Sensacyjnie zakończyła się walka wieczoru UFC 257 w Abu Zabi. Dustin Poirier znokautował Conora McGregora w 2. rundzie i udanie zrewanżował się Irlandczykowi za porażkę z 2014 roku.
Pierwsza runda minimalnie na korzyść „Notoriousa”, który wywierał presję na Amerykaninie i spychał go pod siatkę oktagonu. Poirier zdołał jednak raz sprowadzić rywala do parteru, ale ten szybko wstał. „Diamond” świetnie pracował niskimi kopnięciami, które stopowały zapędy fightera z Dublina.
Początek 2. rundy dobry w wykonaniu McGregora, który starał się osłabić korpus przeciwnika. Poirier nie rezygnował z taktyki okopywania nóg Irlandczyka. Wreszcie też zaczął celnie odpowiadać w stójce. Nagle zwrot akcji! Amerykanin rozpuścił ręce i raz za razem zaczął trafiać McGregora. Ten padł na deski, koniec walki! Sensacja w Abu Zabi.
Dustin Poirier, pokonując w rewanżu Conora McGregora, udowodnił, że zasługuje na walkę o pas w kategorii lekkiej.
The diamond.
— Jon Fitch 🏴☠️ (@jonfitchdotnet) January 24, 2021