Nie tak miał wyglądać występ Karoliny Kowalkiewicz na UFC 238 w Chicago. Polka była jednak bezradna w starciu z młodą Alexą Grasso z Meksyku i zanotowała trzecią porażkę z rzędu. Na przestrzeni 15 minut łodzianka nie była w stanie wygrać choćby jednej rundy.
Grasso imponowała przygotowaniem technicznym, a przede wszystkim motorycznym. Lepiej pracowała na nogach, zadawała celne serie ciosów, gdy ataki Kowalkiewicz z reguły były opóźnione. Po trzech rundach sędziowie jednomyślnie wskazali na triumf 25-letniej nadziei kategorii słomkowej.
Standing O in Chicago! 👏 #UFC238 pic.twitter.com/HU4NJ2ifa4
— UFC (@ufc) 9 czerwca 2019