MFC 13: Emilia Czerwińska powalczy o pas mistrzowski!
Wszystkie

MFC 13: Emilia Czerwińska powalczy o pas mistrzowski!

Po raz pierwszy w historii gal Makowski Fighting Championship odbędzie się walka, w której o pas powalczą panie. W formule K-1 o pas mistrzowski MFC na dystansie trzech rund zmierzą się Emilia Czerwińska reprezentująca SKF Boksing Zielona Góra i Chellina Chirino z holenderskiego klubu Vos Gym Amsterdam.

Tomek Makowski ma nosa do zestawiania pojedynków dziewczyn. Choć zaledwie tylko dwa razy mieliśmy takie walki w ringach MFC, obie mogły się kibicom na pewno podobać. Pięć lat temu, w grudniu 2012 roku, w ringu MFC pojawiła się dzisiejsza ikona, nie kto inny, jak Joanna Jędrzejczyk. Była to jej druga zawodowa walka w MMA, wygrała z Białorusinką Lilią Kazak.

We wrześniu w ringu MFC w formule K-1 zmierzyły się Emilia Czerwińska i Michaela Michl. Po bardzo równej, bardzo fajnej dla kibicowskiego oka walce, 2:1 wygrała tę walkę zielonogórzanka.

Warto wrócić do tej walki. Czy Emilii wszystko udało się zrobić w tej walce tak, jak planowała? – Tak, wszystko się udało – odpowiada zawodniczka SKF Boksing. – Planowałam tylko wygrać mocniejszą przewagą. Lecz nie pozwoliły na to nogi, które były mocno przeciążone po obozowych interwałach na Kadrze Polski – precyzuje.

Już podczas swojego drugiego występu dla MFC 27-latka z Zielonej Góry dostanie szansę walki o pas.

Byłam bardzo zaskoczona ta propozycją. I to bardzo pozytywnie zaskoczona. Dziękuję Tomkowi Makowskiemu za tę możliwość i realizację marzeń. Ten pas ma dla mnie największą wartość. Nie mam jeszcze takiego w domu. Będzie to teraz egoistyczne, co powiem, ale zasługuję na niego – słyszymy od zielonogórzanki.
Emilia wróciła właśnie z Mistrzostw Świata WAKO z Budapesztu. Jak zaznacza zawodniczka, bez wątpienia jej start na Węgrzech to spore doświadczenie, również w kontekście jej walki na MFC13.

Fajnie, że wypadły Mistrzostwa Świata przed walką w grudniu, wpadło kolejne doświadczenie oraz walki z najlepszymi na świecie. Swój występ tam oceniam naprawdę dobrze. Widzę u siebie bardzo duży progres. Miałam dwie walki, pierwszą z Francuzką bezapelacyjnie wygrałam. W drugiej walce czekała na mnie moja zmora, Norweżka, z którą na wiosnę miałam walkę o pas WAKO Pro (Thea Therese Naess tamtą walkę wygrała – dop. red.) Pierwsze dwie rundy wypadły remisowo, nawet z niewielką przewagą. W trzeciej rundzie nadziałam się na dwa kopnięcia i przegrałam minimalnie. Tempo walki było duże. W trzeciej rundzie to od czułam – wspomina ostatnią swoją walkę Emilia Czerwińska.

Dodaje również, że przygotowania do grudniowej walki są jak zawsze mocne, mocny nacisk kładzie na solidne sparingi.
Co wie o swojej rywalce? – O swojej rywale wiem tyle, że ma dużo walk. Jest dobrą bokserką. Ale ja też nie jestem zła, tak że będzie ciekawie – odpowiada krótko zielonogórzanka.

Gameplan na Chellinę Chirino? – Plan zostawiam dla mojego teamu, mojemu trenerowi do analizy. Powiem jedynie, że kibice mogą się spodziewać jeszcze lepszej walki, niż ta na MFC 12 – kończy zawodniczka.

W drugim narożniku podczas tej walki na MFC13 zobaczymy bardzo ciekawą zawodniczkę. Chellina Chirino ma zaledwie 18 lat, ale bagaż startów przeogromny.

Trenuję od 9. roku życia, moim macierzystym klubem jest Vos Gym Amsterdam,gdzie moim trenerem jest legendarny Ivan Hyppolite – mówi zawodniczka z Holandii.

Trener Chelliny to istotnie postać legendarna, wielokrotny Mistrz Świata i Mistrz Europy w kickboxingu i tajskim boksie, o ogromnym doświadczeniu ringowym, które umiejętnie przeniósł na karierę trenerską. – Od kiedy zaczęłam trenować, on wierzył, że będę jedną z najlepszych zawodniczek w mojej kategorii – słyszymy od zawodniczki.
Mimo młodego wieku, dorobek sportowy Chelliny jest naprawdę imponujący. – Mam za sobą około 80 walk, czterokrotnie zdobywałam tytuł Mistrzyni Holandii, jestem też Mistrzynią Europy w kategorii 60kg – wylicza młoda Holenderka.

MFC według jej opinii to dobra, profesjonalna organizacja, która wierzy, że kobiety mają serce do walki i chce je pokazywać.

Chellina, podobnie jak Emilia, jest świeżo po ważnym starcie i istotnym rewanżu. 11 listopada na gali Enfusion w Amsterdamie stoczyła zwycięski, trzyrundowy bój ze swoją odwieczną rywalką Ruby Mesu, z która przegrała choćby w 2015 roku na gali Ringstars w Almere Haven w Holandii.

Moje przygotowania do grudniowej walki idą bardzo dobrze, w sobotę walczyłam i wygrałam, nie mam żadnych urazów czy kontuzji, więc w poniedziałek wracam na trening – mówi Holenderka.

Co wie o swojej rywalce, Emilii Czerwińskiej?
Nigdy o niej nie słyszałam, jedyne, co o niej wiem, to to, że wygrała ostatnio z Michaelą Michl – mówi zawodniczka. Na marginesie, 11 listopada to Michl miała być rywalką Chirino na gali Enfusion w Amsterdamie, Niemka jednak start odpuściła z powodu kontuzji.

Nie jest według mnie jakąś ciekawą zawodniczką, jest zwykłą fighterką – mówi o Czerwińskiej młoda Holenderka. Nie brakuje jej też pewności siebie: – Chcę tylko powiedzieć, że Nowa Sól, Polska, wkrótce będzie miała nową mistrzynię i to ja nią będę. Liczę na wsparcie tych, którzy na galę przyjdą – kończy zawodniczka.

Mamy zatem dwie deklaracje w kwestii pasa MFC w tej walce. Deklaracje na kursie kolizyjnym, bo pas jest tylko jeden, a obie dziewczyny są bardzo zdeterminowane, by to trofeum wywalczyć.

Obie prezentują inną twarz walki ringowej.
Emilia jest dystyngowana, precyzyjna, świetna technicznie, a do tego słynie z ciężkiej ręki. Co więcej, kiedy ma do czynienia z zawodniczkami walczącymi nie do końca czysto, lubi je karcić, wysuwa po prostu pazury.
Chellina jest bardzo żywiołowa, agresywna, przydomek „Bestia” nie jest przypadkowy, dziewczyna naprawdę bardzo dużo umie i nie można jej odmówić ogromnego serca do walki.

Można być pewnym, że ta walka będzie miała ogromną dawkę emocji.

Stonowana w ocenach Czerwińska, kontra nieco buńczuczna 18-latka z Holandii. Obie z apetytem na zwycięstwo. Z szansą na zdobycie ważnego pasa. Zapowiada się bardzo soczysta i emocjonująca walka.
Polecamy ten bój. MFC 13, Nowa Sól, 16 grudnia.

Bilety do nabycia na portalu abilet.pl.

Kliknij aby skomentować

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

FACEBOOK

Nadszedł czas, aby ten świat wojowników został doceniony i uhonorowany marką o której każdy zawodnik będzie mówił z dumą. Wszystkie produkty BELTOR: suplementy, odzież i akcesoria są specjalnie projektowane dla tych, którzy utożsamiają się ze światem sportów walki.

Powered by BELTOR.eu.

Copyright © 2015 Strefa Sztuk Walki. Wszystkie prawa zastrzeżone.