Podwójny mistrz KSW, Mateusz Gamrot, ogłosił, iż skończył mu się kontrakt z federacją i postanowił zwakować swoje tytuły. „Gamer” podziękował właścicielom Konfrontacji Sztuk Walki i wyznał, że musi odpocząć od zawodowej kariery w MMA.
Słowa gwiazdy KSW nie oznaczają przejścia do innej organizacji. Zawodnik z rozmowie z Borysem Mańkowskim, najnowszym jego videoblogu, powiedział, że w ostatnich miesiącach nie mógł dogadać się z dotychczasowym pracodawcą. Dodał on również, że musi zrobić sobie przerwę od startów w MMA i więcej czasu poświęcić rodzinie.
– Prawda jest taka, że zwakowałem dwa pasy KSW. Mój kontrakt się skończył. Chciałbym podziękować KSW za 6 lat współpracy. Miałem wiele spotkań z włodarzami. Chcieliśmy doprowadzić do tego, żeby nasze drogi dalej szły razem. Nie mogliśmy się dogadać na pewnym etapie. Ja też jestem zmęczony. Chciałbym odpocząć – powiedział Mateusz Gamrot.
28-latek przyznał, że wiele zawdzięcza federacji KSW i z pewnością, jeśli wróci mu głód walki, będzie chciał ponownie zawalczyć dla polskiego giganta MMA. Aktualnie były już mistrz KSW chce skupić się na rodzinie, a także powrócić na studia, aby dokończyć ratownictwo medyczne. „Gamer” ma również włączyć się w promocję i działalność szkoły dla trudnej młodzieży, którą otwiera jego menadżer.
Jak na razie federacja KSW nie ustosunkowała się do słów Gamrota.