Mamed Chalidow pod koniec lipca postanowił zwakować pas mistrza wagi średniej KSW. Tym samym zawodnik Berkut Arrachion Olsztyn dał wyraźnie do zrozumienia, że w najbliższym czasie interesuje go jedynie rewanż z Tomaszem Narkunem za porażkę z marca tego roku.
Chalidow 3 marca w łódzkiej Atlas Arenie, w walce wieczoru KSW 42, sensacyjnie przegrał przez poddanie z Narkunem. Legenda polskiego MMA doznała tym samym pierwszej porażki od ośmiu lat. Przegrana z młodszym mistrzem kategorii półciężkiej rozbudziła jednak w starym mistrzu głód walki i niewykluczone, że pod koniec roku kibice ponownie zobaczą obydwu zawodników w okrągłej klatce.
– Tomek się zgodził na tę walkę. Teraz jest kwestia włodarzy KSW, kiedy zrobią i czy w ogóle zrobią tę walkę. Męczę ich. Ja powiedziałem, że mnie żadna inna walka nie interesuje. Co oni z tym zrobią? Zobaczymy – wyznał Mamed Chalidow w rozmowie z MMA.pl.
Otwarty na drugą walkę z olsztynianinem jest Tomasz Narkun, który podkreślał to w wielu swoich wywiadach. Czy Waszym zdaniem w rewanżu „Żyrafa” ponownie znajdzie sposób na pokonanie Chalidowa?