W walce wieczoru gali KSW 66 kibice zobaczyli starcie o pas wagi lekkiej. Mistrz Marian Ziółkowski stanął do obrony tytułu przeciwko pretendentowi Borysowi Mańkowskiemu.
Od początku starcia Borys Mańkowski szukał klinczu i prób obaleń atakując rywala również akcjami pięściarskimi, natomiast Marian Ziółkowski utrzymywał walkę w stójce punktując tam swojego przeciwnika i w taki sposób zawodnicy przewalczyli pierwszą rundę.
W drugiej odsłonie walki Mańkowski dalej wyprowadzał błyskawiczne akcje bokserskie, po których próbował łapać klincz. Ziółkowski dobrze natomiast trafiał prostymi i kopnięciami. W końcu Borys obalił mistrza i już na macie próbował rozbijać go łokciami.
Mocno rozpoczął trzecią rundę Marian Ziółkowski i dobrze atakował Mańkowskiego w stójce. Borys próbował skracać dystans i również atakował mistrza. Na chwilę złapał też klincz, ale walka szybko wróciła do stójki, w której mistrz ładnie trafiał pretendenta. Pod koniec rundy obaj zawodnicy zaczęli wyprowadzać niskie kopnięcia i ostatecznie zakończyli tę odsłonę boju w stójce.
Rundy mistrzowskie rozpoczął precyzyjnymi ciosami prostymi Marian Ziółkowski. Nagle jednak Borys w pięknym stylu obalił mistrza i zaczął walczyć z nim w parterze. Ziółkowski jednak wstał będąc przy siatce, rozerwał klincz i po chwili wrócił do stójki, w której dalej dobrze punktował Mańkowskiego.
Ostatnie pięć minut rozegrało się podobnie do wcześniejszych odsłon walki. Ziółkowski starał się trzymać Mańkowskiego na dystans i punktował go precyzyjnymi ciosami. Mańkowski szukał swojej szansy w błyskawicznych atakach i próbach wejścia w nogi. W końcu złapał mistrza w klincz pod siatką, ale nie udało mu się obalić Ziółkowskiego. Pod koniec rundy walka wróciła do stójki i w niej się zakończyła.
Po 25 minutach pojedynku sędziowie zwycięzcą wskazali Mariana Ziółkowskiego.
Wynik: Marian Ziółkowski pokonał Borysa Mańkowskiego przez jednogłośną decyzję (3 x 48-47)
Ibragim Chuzhigaev odebrał mistrzowski pas Tomaszowi Narkunowi
W drugiej walce wieczoru gali KSW 66 Tomasz Narkun, mistrz wagi półciężkiej, zmierzył się w obronie pasa z Ibragimem Chuzhigaevem.
Szybko ruszyli do ataku zawodnicy drugiej walki wieczoru. Tomasz Narkun szukał obalenia, ale nie udało mu się przenieść starcia do parteru. Ibragim dobrze natomiast atakował ciosami w głowę Tomasza Narkuna. W pewnej chwili Rosjanin trafił też obrotowym uderzeniem, po którym mistrz upadł na matę. Chuzhigaev nie chciał jednak walczyć w parterze i starcie wróciło do stójki, w której pretendent kontrolował pojedynek.
W drugiej odsłonie mistrz lepiej trzymał rywala na dystans, ale Ibragim cały czas dynamicznie atakował i rozbijał twarz Tomasza. Widać było, że szybkość Chuzhigaeva stwarzała problemy Narkunowi.
W trzeciej rundzie walka nieco zwolniła, ale obaj zawodnicy dalej regularnie atakowali się w stójce szukając możliwości skończenia boju przed czasem. Żaden jednak nie zyskał znaczącej przewagi.
W pierwszej rundzie mistrzowskiej zawodnicy szachowali się dalej w stójce, ale w pewnej chwili Tomasz zaatakował i przeniósł walkę na matę. Polak zdobył plecy rywala i próbował złapać go w duszenie, ale nie udała mu się ta akcja. Do końca rundy kontrolował jednak bój na macie.
W ostatniej odsłonie walki zawodnicy dalej punktowali się w stójce. Narkun ponownie spróbował obalić, ale tym razem nie udała mu się ta akcja. Walka toczyła się więc na nogach, jednak widać było duże zmęczenie zawodników. Żaden z fighterów nie zyskał znaczącej przewagi i nie znalazł sposobu na rozbicie rywala. Pod koniec rundy Narkun obalił, ale walka szybko wrócił do stójki i w niej się zakończyła.
Ostatecznie starcie zakończyło się na pełnym dystansie, a sędziowie zwycięzcą wskazali Chuzhigaeva.
Wynik: Ibragim Chuzhigaev pokonał Tomasza Narkuna przez jednogłośną decyzję (3 x 48-47)
Michał Materla znokautował Jasona Radcliffe’a
Podczas gali KSW 66 do okrągłej klatki powrócił Michał Materla i zawalczył ze słynącym z posyłania przeciwników na deski, Jasonem Radcliffe’em.
Spokojnie i z dużą dozą respektu podeszli do siebie obaj zawodnicy. Michał kontrolował jednak środek klatki i wyprowadzał mocne ataki pięściami. Przy jednej z wymian Polak trafił potężnym prawym, po którym Anglik padł na matę. Już w parterze Michał zadał kilka dodatkowych ciosów, po których sędzia zdecydował się przerwać walkę.
Wynik: Michał Materla pokonał Jasona Radcliffe’a przez TKO (uderzenia), 4:07, runda 1
Krystian Kaszubowski zwyciężył w pojedynku z Robertem Maciejowskim
Po tym jak ze starcia wypadł Tomasz Romanowski, Krystian Kaszubowski zmierzył się na gali KSW 66 z Robertem Maciejowskim.
Krystian Kaszubowski szybko przeniósł walkę na matę i tam kontrolował pojedynek. Gdy Maciejowskiemu udało się wstać, Kaszubowski szybko obalił go ponownie. Krystian próbował poddania kluczem na rękę, ale Maciejowski wybronił się z tego ataku, a następnie przetoczył rywala i wrócił do stójki. Nie zajęło jednak dużo czasu, aby Kaszubowski ponownie obalił i zaatakował mocnymi ciosami na macie. Maciejowski ponownie wrócił jednak do stójki, a tam widać było, że Kaszubowski doznał jakiejś kontuzji nogi i lekko kuleje.
Na początku drugiej rundy Kaszubowski został trafiony palcem w oko. Po powrocie do walki Maciejowski mocno zaatakował w stójce, a Kaszubowski, któremu doskwierała kontuzja, obalił przeciwnika. W końcu Robert wstał, jednak Krystian ponownie go obalił i na macie kontrolował bój do końca rundy.
Na początku trzeciej odsłony Maciejowski szukał swojej szansy w stójce, ale Kaszubowski szybko złapał go w klincz, a potem obali. Pod koniec rundy Maciejowski przetoczył rywala i atakował go mocno łokciami, ale Kaszubowski szybko odwrócił sytuację i ponownie przejął kontrolę w walce. Pod koniec starcia Maciejowski został ukarany odebraniem punktu za łapanie się siatki palcami stóp.
Ostatecznie bój zakończył się na kartach sędziowskich i to Krystian Kaszubowski został zwycięzcą.
Wynik: Krystian Kaszubowski pokonał Roberta Maciejowskiego przez jednogłośną decyzję (3 x 30-26).
Sebastian Rajewski rozbił Niklasa Bäckströma
Sebastian Rajewski, lubiący dawać efektowne boje w stójce, podczas gali KSW 66 w Szczecinie przywitał debiutującego w okrągłej klatce doświadczonego Szweda, Niklasa Bäckströma.
Od początku walki Sebastian kontrolował środek klatki i systematycznie trafiał ciosami i kopnięciami. Szwed próbował jednak kontrować Polaka, a pod koniec rundy ruszył do mocniejszych ataków.
W drugiej odsłonie Polak dalej kontrolował przebieg pojedynku, ale w pewnej chwili został trafiony w krocze. Szybko jednak wrócił do walki i dalej atakował Niklasa rozbijając go kolejnymi ciosami i kopnięciami.
W trzeciej odsłonie walki Rajewski jeszcze mocniej zaznaczył swoją przewagę w stójce i ostatecznie wygrał cały pojedynek na punkty.
Wynik: Sebastian Rajewski pokonał Niklasa Bäckströma przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27)
Wojciech Janusz szybko poddał Damiana Skarżyńskiego
W boju dwóch debiutujących w klatce KSW zawodników Wojciech Janusz starł się z Damianem Skarżyńskim.
Wojciech Janusz od samego początku ruszył z pięściarskimi atakami. Po chwili przechwycił nogę Skarżyńskiego i przeniósł walkę na matę. W parterze Janusz zdobył plecy rywala i złapał go w duszenie, którym zakończył walkę.
Wynik: Wojciech Janusz pokonał Damiana Skarżyńskiego przez poddanie (duszenie zza pleców) 2:04, runda 1
Donovan Desmae poddał Łukasza Rajewskiego
Łukasz Rajewski i Donovan Desmae, dwóch lubiących dawać efektowne boje zawodników, spotkało się w czwartym pojedynku gali KSW 66.
Spokojnie rozpoczęli swoją walkę obaj zawodnicy, ale pojedyncze mocne ciosy i kopnięcia wychodziły z obu stron. W połowie rundy starcie trafiło do klinczu, który zainicjował Desmae. Rajewski rozerwał klincz i walka wróciła na środek klatki. Pod koniec rundy Desmae ponownie złapał klincz i obalił Polaka. Walka szybko jednak wróciła do stójki, w której Rajewski był skuteczniejszy.
Od początku drugiej rundy Rajewski dobrze kontrolował walkę i systematycznie trafiał przeciwnika. Desmae nie pozostawiał jednak ataków bez odpowiedzi i również punktował Polaka. W końcu Donovan przeniósł pojedynek na matę i będąc za plecami Polaka próbował go poddać. Ostatecznie udało mu się złapać Łukasza w kończącą technikę i wygrać.
Wynik: Donovan Desmae pokonał Łukasza Rajewskiego przez poddanie (odwrotny trójkąt / balacha), 4:07, runda 2
Gracjan Szadziński znokautował Francesco Moriccę
W trzeciej walce gali w szczecińskiej Netto Arenie doszło do zderzenia dwóch mocnych stójkowiczów, Gracjana Szadzińskiego z Francesco Moriccą.
Mocno rozpoczął Szadziński i starał się wywrzeć presję na rywalu. W pewnej chwili Polak trafił Włocha, a ten zachwiał się na nogach. W końcu Moricca przysiadł na macie, ale dość szybko wrócił do walki i dalej bił się w stójce. Szadziński ruszył jednak do otwartego ataku, ale Włoch zaczął odpowiadać silnymi ciosami i bój toczył się dalej. Przy kolejnych wchodzących ciosach widać było, że Włoch jest naruszony, jednak cały czas trwał w stójce i tak zakończył pierwszą rundę.
W drugiej odsłonie Gracjan nieco spokojniej podszedł do pojedynku, a walka się wyrównała. Włoch przyjmował ataki, ale też dobrze odpowiadał swoimi akcjami. W pewnej chwili Szadziński trafił jednak potężnym prawym, po którym Włoch padł na matę, a Polak nie wypuścił już z rąk wygranej i dokończył dzieła zniszczenia w parterze.
Wynik: Gracjan Szadziński pokonała Francesco Moriccę przez KO (cios), 1:58, runda 2
Kacper Koziorzębski zwyciężył z Hubertem Szymajdą
W drugim boju gali KSW 66 Kacper Koziorzębski zmierzył się z powracającym do klatki KSW Hubertem Szymajdą.
Ostrą szermierkę na pięści zaprezentowali od pierwszej sekundy walki obaj zawodnicy. W końcu Koziorzębski trafił mocnym ciosem, a następnie dołożył kopnięcie na wątrobę. Szymajda przetrwał te trudne chwile i walka trafiła do parteru. Po chwili starcie wróciło jednak do stójki i po kilku akcjach to Szymajda przejął inicjatywę i obalił rywala. I tym razem jednak bój wrócił do stójki.
Na początku drugiej odsłony Szymajda zaczął mocno nacierać i wywierać presję na rywalu. Bój szybko trafił jednak do parteru, w którym to Koziorzębski znalazł się z góry. Ostatecznie starcie wróciło do stójki, gdzie Koziorzębski trafił mocnym prawym, po którym Szymajda wylądował na macie, ale ponownie przetrwał trudny moment i już w parterze bronił się przed atakami Kacpra. Chwilę później walka na krótko wróciła do stójki, ale potem dalej toczyła się na macie.
Początek trzeciej rundy zdecydowanie trafił na konto Szymajdy, ale Koziorzębski szybko wrócił do kontroli konfrontacji. Potem walka trafiła do parteru i Koziorzębski utrzymywał tam pojedynek walcząc z górnej pozycji. Szymajda próbował jeszcze poddania, ale ostatecznie starcie zakończyło się na pełnym dystansie, a jego zwycięzcą został Kacper Koziorzębski.
Wynik: Kacper Koziorzębski pokonał Huberta Szymajdę przez jednogłośną decyzję (2 x 30-27, 30-26)
Patryk Surdyn pokonał Davida Martinika
Galę KSW 66 otworzył pojedynek Patryka Surdyna z Davidem Martinikiem, młodych fighterów, którzy mieli za sobą po dwie walki w największej organizacji MMA w Europie.
Początkowo obaj zawodnicy wymieniali pojedyncze ciosy i kopnięcia. W drugiej minucie Patryk Surdyn obalił jednak rywala i pracował dalej na macie. W końcu Polak zdobył plecy Czecha i próbował złapać duszenie, ale trafił też rywala piętą w krocze i po tym faulu sędzia zdecydowało, że walka wrócił do stójki.
Od początku drugiej odsłony walki obaj zawodnicy ruszyli do mocnych ataków w stójce, ale Surdyn szybko złapał rywala w klincz pod siatką i przeniósł pojedynek na matę. Tam kontrolował i punktował przeciwnika aż do końca rundy.
Chociaż trzecia odsłona boju rozpoczęła się od błyskawicznego ataku w wykonaniu Czecha, ostatecznie Polak ponownie obalił rywala i dalej walczył z nim na macie. Pod koniec rundy Polak zdobył dosiad i mocno zaatakował ciosami, jednak ostatecznie walka zakończyła się na kartach sędziowskich, którzy zwycięzcą wskazali Patryka Surdyna.
Wynik: Patryk Surdyn pokonał Davida Martinika przez jednogłośną decyzję (2 x 30-26, 30-25)
materiał pochodzi ze strony kswmma.com