Znakomicie na gali UFC 223 zaprezentowała się Karolina Kowalkiewicz (MMA 12-2). Polka pokonała w Nowym Jorku Felice Herrig po niejednogłośnej decyzji sędziów (29-28, 29-28, 28-29) i zanotowała piąta wygraną w najlepszej światowej organizacji.
Kowalkiewicz od początku walki była celniejsza w wymianach rodem z tajskiego boksu. Często czysto wchodziły kolana w klinczu, a przede wszystkim łokcie, którymi łodzianka porozbijała przeciwniczkę. Zawodniczka Shark Top Team zwycięstwo zadedykowała choremu na raka dziadkowi oraz wyraziła chęć ponownej walki z Rose Namajunas, jeśli ta nadal będzie dzierżyć mistrzowski tytuł w wadze do 52 kg.
Dla Kowalkiewicz była to druga z rzędu wygrana w UFC, po tym jak w październiku 2017 roku w Gdańsku pokonała Jodie Esquibel.