Szymon Dusza (7-4, 5 KO, 1 SUB) poznał nazwisko swojego rywala podczas gali FEN 26 we Wrocławiu. W przeciwległym narożniku stanie były pretendent do tytułu mistrzowskiego w kategorii półśredniej, Kamil Gniadek (13-6, 3 KO, 8 SUB).
Gniadek to stary-dobry znajomy FEN. Podczas marcowej gali w Warszawie wojownik ze Szczecina skrzyżował rękawice z Andrzejem Grzebykiem. Pojedynek ten zostanie zapamiętany przez wszystkich kibiców MMA w naszym kraju na długie lata. W stolicy zasłużył na bonus za najlepsze widowisko tego wydarzenia. Wcześniej Gniadek rozprawił się z Jackiem Jędraszczykiem i Łukaszem Stankiem. Wszystkie swoje wygrane walki dla FEN zawodnik reprezentujący klub Berkut WCA Fight Team w Warszawie odniósł przed czasem.
Dusza w efektowny sposób rozprawił się w styczniu tego roku z Tymoteuszem Łopaczykiem, z którym wygrał przed czasem już w pierwszej rundzie. Opolanin tym samym potwierdził znakomitą dyspozycję, z której pokazał się również podczas gali FEN 19, gdy minimalnie, niejednogłośnie przegrał na punkty z Oskarem Somerfeldem. Tamten pojedynek został nagrodzony bonusem za najlepsze starcie wrocławskiej edycji.