Ależ to były emocje! Pojedynek wieczoru FEN 29: Lotos Fight Night w Ostródzie, pomiędzy Adamem Kowalskim z Marcinem Łazarzem, zakończył się nierozstrzygnięty po przypadkowym faulu w 3. rundzie. Będzie trzecia walka, bo emocji w Ostródzie było co niemiara.
1. runda zdecydowanie dla Kowalskiego. Olsztynianin podłączył Łazarz i ten musiał walczyć o przetrwanie. Ambicja reprezentanta Team Beltor nie pozwoliła mu się poddać. „Rudex” umiejętnie skleił się do rywala w parterze, odzyskując świadomość.
2. runda bardziej wyrównana. Łazarz dobrze operował ciosami prostymi, ale Kowalski nadal był niebezpieczny w bokserskich wymianach. Były mistrz BAMMA korzystał jednak ze swojego doświadczenia i lepiej prezentował się kondycyjnie.
Kiedy wydawało się, że walka wieczoru FEN 29 to mocny kandydat do starcia tego roku w polskim MMA, Łazarz przypadkowo włożył palec w oko przeciwnikowi przy zadanym ciosie. Ten nie był w stanie kontynuować pojedynku. Starcie uznano za nierozstrzygnięte. Prezes Paweł Jóźwiak zapewnił jednak, że federacja doprowadzi do trylogii. Czekamy!