Aziz Karaoglu (MMA 9-7) najwyraźniej nie chce dać o sobie zapomnieć polskim fanom i planuje stoczyć jeszcze kilka walk dla federacji KSW. Turek w rozmowie z MMANews.pl wyznał, że w 2018 roku chce powrócić do walk w KSW i celuje w pojedynek z Michałem Materlą.
Po przegranej walce z Mamedem Chalidowem w 2016 roku na gali KSW 35, o Karaolgu zrobiło się głośno z dwóch powodów. Jako jeden z niewielu fighterów sprawił on sporo problemów zawodnikowi z Olsztyna i był bliski odebrania mu pasa w wadze średniej, przegrywając minimalnie na punkty. Po drugie, wyjście do walki przy hymnie ISIS wywołało ogromny skandal w Polsce, a KSW nałożyło na Karaoglu karę w wysokości 800 tysięcy złotych.
Turek wciąż dobrze jednak wypowiada się w kontekście polskiej federacji. Jest on również pod wrażeniem ostatniego występu Michała Materli na KSW 40, gdzie „Cipao” znokautował Paulo Thiago. Aziz Karaoglu nie ukrywa, że chętnie zawalczyłby z zawodnikiem ze Szczecina w 2018 roku.
– Nie nienawidzę Materli. Lubię go, bo jest dobrym sportowcem, silnym gościem, technicznym zawodnikiem, uderza mocno, co pokazał w walce z Palharesem. Dla mnie więc jest jednym z najlepszych zawodników w kategorii średniej, dlatego chcę z nim walczyć – wyznał Aziz Karaoglu.