To co się dzieje wokół gali UFC 200 ciężko jest wytłumaczyć. Jeszcze dwa dni temu Conor McGregor poinformował, że powraca do karty walk jubileuszowego wydarzenia i stoczy rewanż z Natem Diazem. Teraz, już oficjalnie, UFC dementuje jego oświadczenie i jako nową walkę wieczoru gali w Las Vegas desygnuje rewanż Daniela Cormiera z Jonem Jonesem.
Gala UFC 200 odbędzie się 9 lipca. Do rewanżu pomiędzy Cormierem a Jonesem miało dojść już podczas ostatniej gali UFC 197, ale obecny mistrz wypadł ze starcia z powodu kontuzji. W jego miejsce wszedł Ovince St. Preux, który po pięciu rundach przegrał z Jonem Jonesem wysoko na punkty. „Bones” do oktagonu UFC powrócił po ponad rocznej przerwie spowodowanej problemami z prawem.
W pierwszej walce Jona Jonesa z Danielem Cormierem na UFC 182, w styczniu 2015 roku, „Bones” wygrał jednogłośną decyzją sędziów. – Bronię mojego pasa na największej imprezie w historii. Po tym, co zobaczyłem w ostatni weekend spodziewam się lekkiej roboty. Jon Jones, jesteś do bani! – wyznał Cormier po ogłoszeniu jego rewanżowego starcia.
– Jeśli byłby wielki – pokonałby mnie za pierwszym razem. Nigdy nie przegrałem walki. Pozwólmy mu być pewnym siebie. Może pokonać wszystkich innych, lecz nigdy nie pokona mnie – powiedział z kolei Jon Jones.