Miniony weekend w Polsce stał pod znakiem kilku gal, zarówno w MMA jak i K-1. W Chorzowie kolejną galę na wysokim poziomie zorganizowała federacja Spartan Fight, z kolei w Warszawie rosnąca w siłę organizacja DSF Kickboxing Challenge, zaprezentowała fanom najwyższy poziom kickboxingu. W Kraśniku 11. edycję gali przygotowało z kolei Thunderstrike Fight League.
Oskar Piechota (nr 6 w rankingu SSW) i Jerzy Wroński to dwaj kandydaci do miana króla nokautu pierwszego weekendu kwietnia. „Imadło” w walce wieczoru Spartan Fight w Chorzowie spektakularnie znokautował Sergio Souzę i wykonał kolejny ważny krok do podpisania kontraktu z UFC. Wielu ekspertów już od dłuższego czasu widzi podopiecznego Zbigniewa Tyszki i Grzegorza Jakubowskiego w amerykańskiej organizacji. W październiku ta zawita przecież do Ergo Areny ze swoją drugą galą w Polsce, być może do tego czasu fighter z Trójmiasta znajdzie się już na karcie walk tej wielkiej imprezy. Nokaut na Brazylijczyku poszedł w świat, Piechota po raz kolejny dał się poznać jako nie tylko świetny grappler, ale również kickboxer i wysokim kopnięciem „wyłączył światło” przeciwnikowi. „Imadłó” dalej niepokonane!
Z kolei w Warszawie popis umiejętności dał Jerzy Wroński. Popularny raper i producent muzyczny spełnia się również jako kickboxer. Na 9. edycji gali DSF Kickboxing Challenge w Hali Koło „Juras” brutalnie znokautował Portugalczyka Janu Cruza. Fenomenalne obrotowe kopnięcie na głowę obiegło internet, a Wroński zanotował świetny debiut w cenionej federacji na polskim rynku.
