Aziz Karaoglu 27 maja w Ergo Arenie stanie przed trudnym zadaniem pokonania mistrza federacji KSW w wadze średniej, Mameda Chalidowa. Turek z niemieckim obywatelstwem jest jednak pewny siebie przed zbliżającą się konfrontacją. Trzech ostatnich rywali 38-latek kończył szybko przed czasem.
Karaoglu był ostatnio gościem na gali Polsat Boxing Night 5 w studiu Mateusza Borka. Fighter został zapytany m.in. o to, czy starcie z Chalidowem będzie największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze. Jego zdaniem:– Być może, ale myślę, że nie. W przeszłości miałem już wielu silnych przeciwników. W 2000 roku walczyłem bez rękawic w Rosji na z dwukrotnym mistrzem świata Maximem Tarasovem. Później walczyłem również z zawodnikami z wagi ciężkiej, na przykład z europejskim mistrzem Dionem Staringiem. Dla mnie Mamed to jeden z najlepszych zawodników na świecie, nie tylko w Europie. Bardzo go szanuję i wiem, że to będzie trudna walka.
Dla Mameda Chalidowa pojedynek z Azizem Karaoglu będzie pierwszą obroną mistrzowskiego pasa KSW w wadze do 84 kg. Zawodnik klubu Berkut Arrachion Olsztyn odebrał tytuł czempiona Michałowi Materli w listopadzie 2015 roku na KSW 33. Majowa gala w Ergo Arenie będzie transmitowana za pomocą płatnego systemu PPV.