Trzech Polaków było częścią gali UFC 204 w Manchesterze, gdzie w walce wieczoru Michael Bisping po pięciu rundach wojny obronił pas mistrza wagi średniej w starciu przeciwko Danowi Hendersonowi. Z naszych to jedynie Damian Stasiak wrócił do kraju ze zwycięstwem, co nie udało się Danielowi Omielańczukowi i Łukaszowi Sajewskiemu.
Jako pierwszy do oktagonu wyszedł Łukasz Sajewski (nr 6 w rankingu SSW). Podopieczny trenera Grzegorza Jakubowskiego dobrze rozpoczął pojedynek z byłym mistrzem organizacji BAMMA, Marciem Diakiese. W 1. rundzie „Wookie” umiejętnie dwa razy sprowadził rywala do parteru i tam starał się punktować starcie na swoją korzyść. Widać jednak było, że fighter Mighty Bulls Gdynia jest słabszy fizycznie od Brytyjczyka. W 2.rundzie Diakiese zrobił to, co zapowiadał przed walką. 23-latek celnie trafiał Sajewskiego, aby na 20 sekund przed końcem walki zasypać go kolanami i ciosami pod siatką. Trzecia porażka zawodnika z Trójmiasta w UFC niestety stała się faktem.
Miłą niespodziankę polskim fanom sprawił z kolei Damian Stasiak. „Webster” w Manchesterze poddał miejscowego zawodnika – Daveya Granta balachą w trzeciej rundzie. Dla jedynego polskiego zawodnika w wadze koguciej w UFC była to już druga wygrana z rzędu w amerykańskiej organizacji.
Jako ostatni do oktagonu w Manchester Arena wyszedł Daniel Omielańczuk (nr 1 w rankingu SSW). Zawodnik S4 Fight Club dobrze rozpoczął pojedynek z holenderskim wieżowcem Stefanem Struve. Polak umiejętnie starał się skracać dystans i niwelować dużą przewagę wzrostu, będącą niewątpliwym atutem Holendra. Pod koniec 1. rundy Omielańczuk niestety nie uniknął sprowadzenia do parteru i tylko końcowy gong uratował go przed porażką. W kolejnej odsłonie walki Polak wszedł w klincz z Holendrem, a ten wykorzystał moment, aby sprowadzić go do parteru. Tam Struve zdobył dosiad i popracował nad duszeniem d’arce, które Omielańczuk musiał odklepać.
W walce wieczoru Michael Bisping pokonał w rewanżowym starciu Dana Hendersona i obronił pas wagi średniej UFC. Po walce 46-letni weteran MMA z Kalifornii oficjalnie zakończył bogatą karierę zawodową, w której stoczył łącznie 47 pojedynków.
A tak pojedynek z Grantem zakończył Damian Stasiak:
That was in deep! @StasiakMMA with a fierce armbar submission at #UFC204! https://t.co/AeCdGsUBpQ
— #UFC204 (@UFCEurope) 9 października 2016