Podczas UFC Fight Night 103 w Pheonix doszło do jednej z najbardziej skandalicznych decyzji w historii amerykańskiej organizacji, a ofiarą niekompetentnych sędziów padł niestety Marcin Held (nr 1 w rankingu SSW). Polak świetnie poradził sobie z faworyzowanym Joe Lauzonem, ale w oczach dwóch sędziów tej walki nie wygrał.
24-letni Held przez większość walki kontrolował ją na dole, świetnie sprowadzając rywala do parteru. Tam ciężko było mu skutecznie zapiąć jakąkolwiek technikę kończącą, ale dominacja Polaka była niepodważalna. Po 15 minutach mocnego pojedynku Held w geście zwycięstwa uniósł ręce ku górze i czekał na korzystny werdykt.
Pierwszy z sędziów dał wygraną tyszaninowi 30-27, ale pozostałych dwóch było zdania, że 29-28 wygrał ten pojedynek Lauzon. Polak był rozgoryczony werdyktem, a Amerykanin sam się z nim nie zgodził, dając wywiad świeżo po walce Jonowi Anikowi w oktagonie. „J-Lau” przyznał: – Nie zgadzam się z tą decyzją, ja również zostałem kiedyś oszukany. To Marcin wygrał, a nie ja. Jest super twardy, świetnie zajmuje pozycje. Ma świetne jiu jitsu, to nie moje imię powinno zostać wyczytane.
Zobacz statystyki z walki Held – Lauzon: