Karolina Kowalkiewicz poznała kolejną rywalkę w UFC. Polka 30 lipca w Atlancie zmierzy się z wymagającą Rose Namajuas, a pojedynek może być eliminatorem od mistrzowskiej walki w wadze słomkowej. To z pewnością będzie ciężki test dla łodzianki.
Kowalkiewicz, jako była mistrzyni KSW, to UFC trafiła z nieskazitelnym rekordem siedmiu zwycięstw. W debiucie, w grudniu 2015 roku, Polka pokonała na punkty Randę Markos. W drugim występie, 8 maja tego roku w Rotterdamie, 30-latka nie dała szans Amerykancie Heather Clark, pewnie zwyciężając po trzech rundach.
Rose Namajunas w MMA legitymuje się rekordem 5 zwycięstw i 2 porażek. Zawodniczka z litewskimi korzeniami notuje obecnie świetną serię za oceanem. W trzech ostatnich występach Namajunas odprawiała Tecię Torres, Paige VanZant oraz aktualną mistrzynię Invicta FC, Angelę Hill. „Thug” aż 80 proc. wygranych walk kończyła przez poddania i właśnie w parterze Amerykanka może być olbrzymim zagrożeniem dla Kowalkiewicz.
Walką wieczoru gali UFC 201 w Atlancie będzie starcie o pas mistrzowski w wadze półśredniej pomiędzy Robbiem Lawlerem a Tyronem Woodleyem.