Świetny, pięciorundowy pojedynek dały w Madison Square Garden mistrzyni UFC, Joanna Jędrzejczyk (nr 1 w rankingu SSW) i pretendentka Karolina Kowalkiewicz (nr 2 w rankingu SSW). Po 25 minutach twardego boju w stójce jednogłośną decyzją sędziów zwyciężyła olsztynianka, która po raz czwarty obroniła pas mistrzyni wagi słomkowej.
Niemal każda z rund, oprócz czwartej, miała podobny scenariusz. Obydwie Polki chętnie wchodziły w wymiany ciosów, ale celniejsza była mistrzyni z Olsztyna, która trafiała także z większa częstotliwością.
#ANDSTILL!! @joannamma gets the decision at #UFC205 https://t.co/Y5LtyUjLNT
— UFC Europe (@UFCEurope) 13 listopada 2016
Dużo było walki w klinczu, a mało parteru. Joanna Jędrzejczyk zadawała również więcej niskich kopnięć i łokci. W 4. rundzie doszło do chwilowego zwrotu akcji, gdyż była mistrzyni KSW trafiła potężnym prawym, po którym „JJ” straciła równowagę i upadła. Sensacja była blisko, ale Jędrzejczyk umiejętnie sklinczowała i przetrwała moment kryzysu. Ostatnie pięć minut to ponownie lekka przewaga mistrzyni UFC, a ostatnie sekundy obfitowały w bezpardonowe wymiany.
Po walce Polki okazały sobie szacunek. Publiczność w Madison Square Garden nagrodziła je dużymi owacjami.
Ostatecznie Joanna Jędrzejczyk pokonała Karolinę Kowalkiewicz przez jednogłośną decyzję (49-46, 49-46, 49-46).
We go to the judges! What a performance from both @joannamma and @KarolinaMMA at #UFC205 https://t.co/NGTQ5K0dpP
— UFC Europe (@UFCEurope) 13 listopada 2016