Paweł Jędrzejczyk już 24 września w Zielonej Górze stoczy kolejny zawodowy pojedynek. „Wergi” na gali MFC 10 zmierzy się z Niemcem Ismailem Altintasem, a stawką tego starcia będzie pas Międzynarodowego Mistrza Polski WKN w wadze do 80 kg.
Zawodnik Beltor Team na ponad trzy tygodnie przed walką udzielił wywiadu portalowi sporty-walki. org. Utytułowany polski kickboxer wypowiedział się w nim m.in. na temat najbliższego rywala. – Oglądałem jego walki. Kilka lat temu dosyć dobrze radził sobie na zasadach K-1. Cały czas idzie do przodu. Widziałem też jego walki w boksie, w kategorii wyżej. Potrafi przyjąć bardzo dużo mocnych ciosów. Może nie jest jakimś wirtuozem, ale ja nigdy nie lekceważę przeciwników. Trzeba też będzie uważać, bo ma on z czego uderzyć. Ja nigdy nie przygotowuje się pod konkretnego zawodnika, wiem, że on może się zmienić w ostatniej chwili, więc nie nastawiam się konkretnie na kogoś, a trenuję przekrojowo. Kto to nie będzie, to i tak z nim wygram – zapewnia Jędrzejczyk.
Paweł Jędrzejczyk w lutym tego roku, jako pierwszy Polak w historii, zawalczył na gali światowego giganta kickboxingu – GLORY. W debiucie, 26 lutego na gali w Chicago, musiał uznać wyższość Richarda Abrahama. Niewykluczone, że nie był to jednak ostatni występ zawodnika Beltor Team dla tej prestiżowej organizacji. – Szansa jest zawsze, mój kontrakt był tak skonstruowany, że mogą mnie ponownie zaprosić, a mogą też tego nie robić. GLORY to największa organizacja kickboxerska na świecie, jest ogromna kolejka zawodników do występów w niej. Wszyscy chcą tam walczyć, tam są dobre pieniądze. Ja w pierwszej walce, pomimo porażki, pokazałem serce do walki i udowodniłem, że nigdy się nie poddaje. Cały czas nad sobą pracuję, zmieniłem sztab szkoleniowy. Liczę na to, że dostanę jeszcze jedną szansę od GLORY – powiedział „Wergi”
Cały wywiad z Pawłem Jędrzejczykiem dostępny pod tym linkiem.