Tomasz Adamek, były mistrz świata dwóch kategorii wagowych, po porażce w Krakowie z Erikiem Moliną oznajmił, że definitywnie kończy karierę. „Góral” w zawodowej karierze stoczył 50 wygranych pojedynków, a z ringu jako przegrany schodził tylko pięć razy.
Starcie Adamka z Moliną było głównym daniem gali Polsat Boxing Night 5, która 2 kwietnia odbyła się w Tauron Arenie. Dla niemal 40-letniego Adamka był to pojedynek o „być albo nie być”, a w przypadku wygranej miał on ponownie starać się o walkę mistrzowską w wadze ciężkiej. Od pierwszego gongu w ringu nie brakowało mocnych ciosów, trafiał zarówno Amerykanin jak i Polak. Na kartach sędziów punktowych po dziewięciu rundach prowadził „Góral”, któremu do szczęścia wystarczyło wytrzymać z Moliną jeszcze trzy odsłony walki. Niestety, w ostatnich sekundach 10. rundy Polak padł na deski po lewym sierpowym rywala. Co prawda, pięściarz z Gilowic wstał, ale sędzia nie dopuścił go do kontynuowania pojedynku.
Adamek to były zawodowy mistrz świata organizacji International Boxing Federation (IBF) i International Boxing Organization (IBO) w kategorii junior ciężkiej oraz World Boxing Council (WBC) w kategorii półciężkiej. 10 września 2011 roku stanął on do walki o pas w trzeciej kategorii wagowej. Na Stadionie Miejskim we Wrocławiu nie miał jednak szans w starciu z silnie bojącym Witalijem Kliczką.