Bardzo niewiele brakowało, żeby Krzysztof Włodarczyk zawalczył o utracony w 2014 roku tytuł czempiona. Polak był blisko finalizacji pojedynku z Tonnym Bellew, ale ostatecznie to Ilunga Makabu stanie do walki mistrzowskiej. Taką informacje w programie „Dzieje się na żywo” w Wirtualnej Polsce przekazał promotor „Diablo”, Andrzej Wasilewski.
–Mogę wyjawić, że niewiele brakowało, żeby to Włodarczyk boksował w Bellew o pas WBC. Było blisko, ale niestety przedstawiciele Makabu nie chcieli pójść nam na rękę, chociaż mieliśmy już gotowe rozwiązanie. Makabu wygrał pojedynek eliminacyjny do pasa WBC, więc on miał w tym przypadku pierwszeństwo i skorzystał z niego – powiedział Wasilewski.
Włodarczyk w marcu 2016 roku powrócił na zawodowy ring. Były mistrz świata organizacji WBC i IBF pokonał w Sosnowcu Walerego Brudowa przez nokaut w 2. rundzie. Kolejny występ „Diablo” jest planowany na 28 maja w Szczecinie.
Tony Bellew w ostatniej walce pokonał po kontrowersyjnej decyzji Mateusza Masternaka i zdobył tym samym pas mistrza Europy w wadze junior ciężkiej. Do pojedynku w Ilungą Makabu dojdzie 29 maja w Liverpoolu.