Krzysztof Głowacki w świetnym stylu pokonał Steve’a Cunninghama na gali w Nowym Jorku i obronił pas mistrza świata organizacji WBO w wadze junior ciężkiej. Polak miał rywala na deskach aż czterokrotnie!
Głowacki świetnie rozpoczął pojedynek z Amerykaninem. Polak już w 2. rundzie posłał Cunninghama na deski i to dwa razy. Twardy „USS” jednak wstał, pozbierał się i wraz z biegiem kolejnych osłon walki coraz bardziej zagrażał „Główce”. Polak kilkukrotnie podczas całego pojedynku był także bliski zapoznania się z deskami ringu, ale umiejętnie klinczował. W 10. rundzie Głowacki ponownie celnie skontrował byłego mistrza świata organizacji IBF, a ten po raz trzeci był liczony. Końcowa faza walki, to mocne ataki Steve’a Cunninghama, który wiedział, że tylko nokaut może zapewnić mu wygraną. W jednej z szaleńczych serii ciosów w 12. rundzie niemal 40-letni Amerykanin ponownie zapomniał o obronie i dał się trafić Polakowi.
Ostatecznie sędziowie wypunktowali pojedynek (116-108, 115-109 i 115-109) na korzyść Krzysztofa Głowackiego. Pięściarz z Wałcza po raz pierwszy obronił pas WBO, który wywalczył w sierpniu 2015 roku, pokonując sensacyjnie Marco Hucka.
Oto skrót walki Głowacki vs Cunningham: