Zawodnik Team Beltor, Dawid Mirkowski, chciał zwojować ring na Igrzyskach Sportów Nieolimpijskich, które w niedzielę zakończyły się we Wrocławiu. „Mirko”, który przez długi okres przygotowywał się do zawodów w muay thai, w pierwszej walce turnieju, trafił jednak na mistrza świata – Ivana Georgeva.
Młody zawodnik Garudy Muay Thai Warszawa po trzech rundach przegrał decyzją sędziów 2:1. Po walce Mirkowski zabrał głos na temat swojego występu we Wrocławiu. – Ciężko mi się o tym pisze ponieważ uważam, że były to zawody do których w przygotowania wkładałem całe serce. Rosjanin jest aktualnym mistrzem świata a także jest sporo starszy. Nie sądzę że zawinił brak przygotowań. Zabrakło mi doświadczenia które Rosjanin bardzo dobrze wykorzystał. Dziękuje wszystkim którzy trzymali za mnie kciuki. Zawsze czuje was mocno na plecach i wiem, że jesteście ze mną. Po tych zawodach doczekałem się w koncu małego urlopu od startów. Odpocznę, porobię siłownię i we wrześniu będę wyższy i większy! – wyznał.