Już 3 grudnia w Nowej Soli odbędzie się gala Makowski Fighting Championship 11, podczas której do ringu wyjdą dwaj zawodnicy Team Beltor – Tomasz Makowski i Paweł Jędrzejczyk. „Maku” jest na dodatek organizatorem gal z cyklu MFC, więc przy okazji nadchodzącego wydarzenia będzie miał on sporo pracy. Fighterów trenujących pod okiem Tariela Zandukeliego przed ich ważnymi walkami odwiedziły kamery TVP 3 Wrocław.
– Jeżeli chodzi o galę w Nowej Soli to bilety bardzo szybko się rozchodzą. Przede wszystkim staramy się trzymać poziom sportowy, sprowadzamy zawodników z najlepszych klubów na świecie, którzy już są utytułowani. Nie wychodzimy z takiego założenia, że to nasi zawodnicy muszą wygrywać, tylko wręcz przeciwnie, poprzeczkę podnosimy – wyznał Tomasz Makowski, który wystąpi w walce wieczoru nachodzącego wydarzenia, a jego rywalem będzie Manh Hung „Tomik” Nguyen z Tajwanu. O tym pojedynku pisaliśmy wcześniej na naszym portalu.
Dla Makowskiego to szansa na wywalczenie kolejnego tytułu w karierze, tym razem w wyższej kategorii wagowej. Pojedynek z Nguyenem odbędzie się na zasadach K1, w wadze do 62,1kg, a jego stawką jest pas Mistrza Świata federacji WKN.
– Teraz potrzebuje odpoczynku, schodzimy z obciążeń. Byłem w Holandii na ciężkich sparingach, tutaj pracowaliśmy z Arielem. Teraz pozostała już tylko kosmetyka, już nic nie możemy poprawić, możemy tylko zepsuć – mówi Paweł Jędrzejczyk. „Wergi” w Nowej Soli zmierzy się z Czechem Matousem Kohoutem w kategorii do 78 kg. Zawodnik z Wrocławia już po raz dziewiąty wystąpi dla organizacji zarządzanej przez Tomasza Makowskiego.
– Oni są na tyle doświadczeni, że wiedzą co robić. „Maku” i „Wergi” mają tyle mistrzowskich pasów, że niektórzy w życiu tyle na spodniach nie nosili – mówi trener Tariel Zandukeli.
Zobacz cały materiał: