Były mistrz wagi średniej KSW oraz jedna z największych gwiazd federacji, Michał Materla (25-6, 7 KO, 12 Sub) zawalczy w jednym z głównych pojedynków 9 czerwca na gali KSW 44 w gdańsko-sopockiej ERGO ARENIE. Niestety, w klatce nie zobaczymy za to innego byłego mistrza, Borysa Mańkowskiego, który doznał poważnej kontuzji.
Borys Mańkowski miał stoczyć na KSW 44 swoje pierwsze starcie po utracie pasa dywizji półśredniej, ale zerwane więzadła w stawie skokowym uniemożliwią mu powrót do walki w czerwcu. W miejsce „Diabła Tasmańskiego” z Poznania wejdzie Michał Materla.
Zawodnik Berserkers Team od lat pokazuje w okrągłej klatce KSW serce do walki, którego pozazdrościć mogą mu najlepsi fighterzy na świecie. Szczecinianin ponad trzy lata siedział na tronie kategorii średniej, a pas odebrał mu dopiero fenomenalny Mamed Khalidov w dziejowym boju na KSW 33. Po tej porażce 34-latek powrócił na ścieżkę wygranych i znokautował trzech rywali z rzędu. Na KSW 35 Materla nie dał żadnych szans Antoniemu Chmielewskiemu, na KSW 36 w widowiskowym stylu posłał na deski niezwykle groźnego Rousimara Palharesa, a na KSW 40 w Dublinie znów ciosami odprawił twardego Paulo Thiago. Zwycięski marsz „Cipao” zatrzymał dopiero Scott Askham, który piekielnie mocnymi kopnięciami na wątrobę zaskoczył szczecińskiego Berserkera i błyskawicznie zakończył walkę na KSW 42.
Na gali KSW 44 w walce wieczoru zobaczymy niezwykle oczekiwane starcie w wadze ciężkiej pomiędzy Mariuszem Pudzianowskim a byłym mistrzem, Karolem Bedorfem. O wakujący pas KSW w wadze piórkowej powalczą Kleber Koike Erbst i Marcin Wrzosek. Do klatki wejdzie też Tomasz Oświeciński, który skrzyżuje rękawice z bośniacką supergwiazdą, Erko Junem.