Federacja Fight Exclusive Night 12 maja tego roku powróci nad polskie morze, aby zorganizować drugą galę w Gdyni. Po ubiegłorocznej, udanej imprezie duet włodarzy FEN – Jóźwiak i Sawicki powoli kompletuje rozpiskę wydarzenia. Wiadomo już, że w karcie walk nie zabraknie zawodników z Trójmiasta. Potwierdzone starcia na majowej gali mają już Michał Wlazło, Ireneusz Szydłowski czy Jarosław Daschke. Kto jeszcze z lokalnych zawodników będzie miał szansę zaistnienia w klatkoringu?
Fighter z Team Beltor to jedna z dużych nadziei polskiego MMA. To młody wilk, który głodny wygranych dąży od zwycięstwa do zwycięstwa. Jego obecny rekord to cztery wygrane i jeden remis. Na co dzień Bartosz trenuje w klubie Bartosza Chyrka – Mad Dogs Gdynia. Leśko posiada świetne warunki fizyczne jak na wagę średnią (do 84 kg). Do tej pory wszystkie ze starć zakończył on przed czasem.
Weteran UFC pracuje nad powrotem do amerykańskiej organizacji. Porażka z Kamilem Łebkowskim, na FEN 13 w Gdyni, znacznie jednak utrudniła to zadanie. „Płetwal”, który obecnie walczy w wadze do 66 kg jest z pewnością jedną z najbarwniejszych postaci w Fight Exclusive Night. Trenujący w Mighty Bulls Gdynia 29-latek będzie chciał zrehabilitować się przed własną publicznością za ostatnią porażkę.
Podopieczny trenera Grzegorza Jakubowskiego z Mighty Bulls Gdynia jest na dobrej drodze do UFC. Podobnie jak Leśko, Formela na zawodowstwie zadebiutował w 2015 roku i zwyciężył dotąd cztery walki. Walczący w kategorii piórkowej (do 66 kg) zawodnik ma za sobą duże doświadczenie na scenie amatorskiej. 21-latek dwukrotnie, z powodzeniem, brał udział w Mistrzostwach Świata MMA organizowanych przez IMMAF.
Kibice z Trójmiasta nie wyobrażają sobie gali w Gdyni bez udziału tego zawodnika. Fighter z MMA Team Trójmiasto wyrasta na czołowego zawodnika wagi półśredniej (do 77 kg) w Polsce. Ewald w sierpniu ubiegłego roku miał okazję zadebiutować w FEN w walce przeciwko Kamilowi Gniadkowi. Wówczas przegrał przez duszenie zza pleców w 2. rundzie. Teraz czas na zrehabilitowanie się w oczach kibiców.
Sebastian ma przed sobą świetlaną przyszłość. Zawodnik z Gdańska, odkąd przeniósł się na stałe do klubu Grzegorza Jakubowskiego, poczynił wielki postęp i zadebiutował w zawodowym MMA. W 2016 roku zanotował on dwie cenne wygrane i już można o nim mówić, jako o czołowym zawodniku wagi koguciej (do 61 kg) w Polsce. Czy on również otrzyma szanse debiutu w FEN podczas majowej gali w Gdyni?
Georgas notuje obecnie serię trzech wygranych z rzędu, a ostatnim razem zwyciężył właśnie na FEN 13 w Gdyni, pokonując przez kimurę 2. rundzie Roberta Rajewskiego. 27-latek z Mighty Bulls Gdynia to świetny grappler, który ponad 60. proc. swoich walk wygrał przez poddanie. Podopieczny Grzegorza Jakubowskiego na swoim koncie ma pojedynki ze ścisła czołówką swojej kategorii wagowej, bił się m.in. Romanem Szymańskim, Marcinem Wrzoskiem czy Januszem Staszewskim.
7. Jacek Kreft
„Łamator” był jedną z głównych gwiazd ostatniej gali FEN w Trójmieście. Zresztą o zawodniku Team Beltor można mówić już jako o weteranie drugiej siły MMA w Polsce, gdyż stoczył dla Fight Exclusive Night cztery pojedynki, w tym dwa zwycięskie. 27-latek z Gdyni to czołowy fighter dywizji do 70 kg w Polsce, mający na swoim koncie wygrane z Kamilem Łebkowskim, Adamem Golonkiewiczem czy Patrykiem Grudniewskim.
„Hulk” w ostatniej walce, na FEN 13 w Gdyni, niespodziewanie przegrał z Ireneuszem Szydłowskim. Debiut w FEN nie był udany, ale ciężko sobie wyobrazić, aby druga gala federacji Pawła Jóźwiaka i Rafała Sawickiego odbyła się bez udziału tak ważnej postaci MMA w Trójmieście, jaką jest Chyrek. Fighter Team Beltor to jeden z najefektowniej walczących zawodników w wadze półśredniej, który wszystkie pięć wygranych odniósł on przed czasem.
Ze sceny K-1
Z kickboxerów, oprócz cenionego Jarosława Daschke, 12 maja w Gdyni możemy spodziewać się występów m.in. Kamili Baładny z gdańskiego klubu Champion oraz Artura Bizewskiego, znanego z ringu FEN ze świetnych ringowych wojen z Marcinem Szrederem i Arkadiuszem Wrzoskiem. Z niecierpliwością należy nam czekać, aż FEN skompletuję kartę walk na 17. edycję swojej gali. Gdynia Arena może pęknąć w szwach!
Pingback: Śledź BELTOR TEAM! [Leśko trenuje z Błachowiczem, "Maku" podsumowuje MFC 12]