Miniony weekend stał pod znakiem MMA i Kickboxingu, ale dzisiaj skupimy się tylko na galach wszechstylowej walki wręcz. We Wiedniu po raz pierwszy gościła federacja Absolute Championship Berkut, a jedną z gwiazd gali był Michał Andryszak (nr 5 w rankingu SSW). Jak Polak poradził sobie w starciu z doświadczonym Denisem Smoldarevem (MMA 12-2)? Sprawdźcie sami!
Andryszak po raz kolejny udowodnił, że zasługuje na walkę o pas mistrzowski w wadze ciężkiej. Estończyk był ostatnią przeszkodą do tego, przeszkodą, z którą Polak uporał się łatwo w 1. rundzie. Soczyste kolano zwaliło Smoldareva z nóg w momencie, gdy ten chciał uciec z parterowego klinczu zawodnika Ankosu Zapasy Poznań.
Z kolei w walce wieczoru gali ACB 52 w Wiedniu doszło do kontrowersji. Rywalizujący w wadze półśredniej Patrik Kincl (MMA 16-8) w 2. rundzie odprawił ciosami Arbiego Agujeva (MMA 21-7), ale tuż po starciu organizacja postanowiła zmienić werdykt pojedynku na „no contest”, sugerując, że sędzia popełnił rażący błąd w ocenie przedwczesnego przerwania walki. Jakie jest Wasze zdanie i czy Czechowi odebrano wygraną? Oceńcie sami!
Z Wiednia przenosimy się do amerykańskiego Inglewood, gdzie miała miejsce hitowa gala Bellator 170. Z niej mamy dla Was przygotowane dwie akcje, o których mówi teraz cały świat mieszanych sztuk walki. Pierwsza to ta z walki wieczoru, pomiędzy weteranami MMA – Chaelem Sonnenem a Tito Ortizem. Starcie dwóch byłych legend UFC wzbudziło wielkie zainteresowanie, ale po walce pojawiły się teorie spiskowe, że walka była ustawiona. Czy faktycznie tak było? W tej materii również pozostawiamy Wam odpowiedź, ale w kwestii formalności dodajmy, że Ortiz poddał Sonnena duszeniem zza pleców w 1. rundzie.
Tito held on to that choke way too long #Bellator170pic.twitter.com/UrRlSqShh9
— Fancy Combat (@FancyCombat) 22 stycznia 2017
Spragnieni wrażeń? Jeśli tak, to polecamy zapoznać się z poniższym wideo, właśnie z gali Bellator 172. Paul Daley (MMA 39-14, 2NC), pomimo przyjaźni z Brennanem Wardem (MMA 14-5) nie oszczędził mu bólu. Już w 1. rundzie najpierw soczystym łokciem z obrotu naruszył w stójce rywala, by potem efektownie znokautować go latającym kolanem. Nokaut roku?! Ten przecież dopiero się zaczął, ale kandydat do tego miana z pewnością już jest.
Paul Daley def Brennan Ward via KO #Bellator170 Multiple Angles pic.twitter.com/DYHhapR6yS
— Fancy Combat (@FancyCombat) 22 stycznia 2017