Krzysztof Włodarczyk (52-3-1, 37 KO) potrzebował dwunastu rund, aby pokonać Niemca armeńskiego pochodzenia – Leona Hartha (14-2, 10 KO) w walce wieczoru gali „Królowie Nokautu”, która odbyła się we Wrocławiu.
„Diablo” od początku kontrolował przebieg pojedynku, choć był dość oszczędny w swoich atakach. 35-letni były mistrz świata IBF i WBC nie potrafił złamać przeciwnika i posłać go na deski. Walka nie należała do pasjonujących, dużo było klinczu, przy którym pięściarzy musiał rozdzielać sędzia ringowy.
Ostatecznie trzech arbitrów punktowało pojedynek 116-112, 116-112 i 115-113 na korzyść „Diablo”, który obronił tym samym pas mistrza IBF Inter-Continental. Było to trzecie zwycięstwo Włodarczyka w 2016 roku i wydaje się, że już niebawem czeka go starcie mistrzowskie. Najbardziej prawdopodobna jest jego walka z obecnym czempionem organizacji IBF w wadze cruiser, Muratem Gasijewem (24-0, 17 KO).