Marcin Held (nr 1 w rankingu SSW), najlepszy zawodnik wagi lekkiej w Polsce, za pośrednictwem facebooka przekazał informację, że zakończył wieloletnią współpracę z organizacją Bellator. Przy okazji młody tyszanin wyraził nadzieję, że jego kolejnym pracodawcą będzie największa organizacja MMA na świecie, UFC.
Held w Bellatorze spędził pięć lat, notując przez ten okres czasu aż 14 pojedynków. Polak wygrał aż 11 z nich i trzykrotnie wziął udział w turnieju wagi lekkiej tejże organizacji. W pierwszym swoim podejściu Held odpadł już w ćwierćfinale po porażce z Michaelem Chandlerem, ale w 2013 roku doszedł już do finału. Dopiero jednak za trzecim razem udało mu się wygrać prestiżowy turniej i w 2014 roku, po pokonaniu Patricky’ego Freire zgarnął on 100 tysięcy dolarów i wywalczył możliwość walki o pas wagi lekkiej Bellatora.
Held o pas, po dość długim oczekiwaniu, zawalczył w listopadzie ubiegłego roku na gali Bellator 145 – Vengeance. Niestety, w jednej z najważniejszych walk historii polskiego MMA, 24-latek przegrał z mistrzem, Willem Brooksem. Jego ostatnim występem za oceanem był rewanżowy bój z Davem Jansensem w maju tego roku. Held na zakończenie współpracy z Bellatorem zemścił się za porażkę z Amerykaninem z 2013 roku.
Obecnie rekord Marcina Helda w MMA to 22 wygrane i 4 porażki. Polak od dawna wymieniany jest w kontekście występów w UFC, stąd jego kontrakt ze światowym gigantem MMA wydaje się być niemal pewny. – Co teraz? Sam jeszcze tego nie wiem, ale na pewno poinformuje Was, jak znajdę nowego pracodawce. Nie ukrywam, że mam nadzieje, że będzie to UFC – napisał na portalu społecznościowym Held.
A Wy jak myślicie? Marcin Held będzie kolejnym Polakiem w UFC? Oddajcie głos w ankiecie!