Do długo oczekiwanego pojedynku dwóch efektownie walczących lekkich dojdzie w klatce KSW 36. Już 1 października w Zielonej Górze Bartłomiej Kurczewski (9-6, 5 KO, 1 Sub) i Grzegorz Szulakowski (6-1, 1 KO, 4 Sub) wreszcie wyjaśnią swoje animozje.
Starcie miało się już odbyć w marcu tego roku, jednak kontuzja barku wyeliminowała „Szuliego” z występu na KSW 34. Od tego czasu obaj zawodnicy kontynuują internetową wojnę na słowa i materiały video.
Szulakowski powróci do KSW po ubiegłorocznym zwycięstwie przez poddanie nad Patrykiem Grudniewskiem na KSW 31. Z dwóch kolejnych walk na KSW 33 i KSW 34 namysłowianina wyeliminowały kontuzje. 29-latek przygotowuje się do starcia w Warszawie w jednym z najlepszych klubów w Polsce olsztyńskim Berkucie Arrachion.
Gdy urazu przed KSW 33 nabawił się Szulakowski, w krakowskiej Arenie zastąpił go właśnie Kurczewski. Biorąc walkę z tylko trzytygodniowym wyprzedzeniem, zawodnik Gracie Barra Łódź po twardej trzyrundowej batalii uległ wspomnianemu Chlewickiemu. Teraz zgierzanin powraca by w pełni formy odnieść pierwsze zwycięstwo w KSW.