UFC do spółki z Amerykańską Agencja Antydopingową (USADA) cały czas walczy z dopingiem wśród swoich zawodników. Przed jubileuszową galą z numerem 200 kolejną wpadkę zaliczył Jon Jones, a po gali okazało się, że dwa testy oblał też Brock Lesnar. Zamieszanie związane z gwiazdą wrestlingu i MMA trwa w najlepsze, a jego rywal Mark Hunt domaga się rekompensaty za walkę z „nakoksowanym” Lesnarem.
UFC poza opublikowaniem informacji o dwóch oblanych testach byłego mistrza wagi ciężkiej milczy w innych kwestiach. 39-latek ma również prawo do obrony, ale nie wydaje się, aby miał on jakiekolwiek argumenty na swoją obronę. Z kolei Mark Hunt, który przegrał w Las Vegas z Lesnarem po jednogłośnej decyzji sędziów, zażądał od amerykańskiej organizacji połowy wypłaty, jaką jego rywal otrzymał od Danyy White’a. Warto wspomnieć, że gaża Amerykanina była rekordowa i wyniosła 2,5 miliona dolarów.
USADA może zawiesić Brocka Lesnara na okres dwóch lat. Jego występ na UFC 200 miał być jednak jednorazowy, stąd bardziej dotkliwa w tym przypadku wydawałaby się być wysoka kara finansowa.