Jeden z najlepszych bokserów wagi ciężkiej w Polsce, Mariusz Wach, jest bliski podpisania kontraktu na walkę o pas mistrza Europy w boksie zawodowym. Rywalem pięściarza z Krakowa miałby być wymagający Bułgar Kubrat Pulew.
Pulew to obecny czempion Starego Kontynentu. „Kobra” pas mistrzowski wywalczył w maju tego roku, pokonując w Hamburgu Brytyjczyka Derecka Chisorę. 35-latek jedynej porażki w karierze doznał z rąk Władimira Kliczki w listopadzie 2014 roku w walce o tytuł mistrza świata federacji IBF.
Mariusz Wach w 34 zawodowych walkach przegrywał dotychczas tylko 2 razy. Były pretendent do tytułu mistrza świata w ostatnim swoim pojedynku, 14 maja tego roku w Kędzierzynie-Koźlu, pokonał po jednogłośnej decyzji sędziów Marcelo Luiza Nascimento z Brazylii. Tym samym „Viking” udanie powrócił na zawodowy ring po porażce z Alexandrem Powietkinem w listopadzie 2015 roku w Kazaniu. Polak został również oczyszczony z zarzutów o stosowanie dopingu w walce z Rosjaninem przez federację WBC.
– Rozmowy trwają, niczego nie chcę potwierdzać ani dementować. To dopiero początkowy etap negocjacji z teamem Pulewa, więc jestem dobrej myśli. Walczyło się z lepszymi zawodnikami, więc po prostu wystarczy się dobrze przygotować. Oczywiście Bułgar też należy do światowej czołówki, dlatego zbuduję odpowiednią formę. Jeśli nic nie będzie mi doskwierało, jak to miało miejsce w ostatnich walkach, stoczę pojedynek na wysokim poziomie – powiedział Mariusz Wach w wywiadzie dla „Gazety Krakowskiej”.