Anderson Silva poznał kolejnego rywala w UFC. Rywalem „Pająka” na gali z numerem 198, 14 maja w Curitibie, będzie Uriah Hall. Brazylijczyk w starciu z Amerykaninem będzie walczyć przed własną publicznością. Były mistrz wagi średniej w ostatnim pojedynku kontrowersyjnie przegrał w Londynie z Michaelem Bispingiem.
Gdyby spojrzeć na wyniki ostatnich występów Silvy, można odnieść wrażenie, że „Pająk” wyraźnie zbliża się ku sportowej emeryturze. Dwie porażki z Chrisem Weidmanem (druga przez fatalne złamanie nogi), odebranie zwycięstwa nad Nickiem Diazem po wpadce dopingowej i ostatnia przegrana z Bispingiem – to obraz trzech ostatnich lat 40-latka w MMA.
Hall z kolei to niedoszły rywal Krzysztofa Jotki z gali UFC w Berlinie z czerwca 2015 roku. „Primetime” na swoim koncie ma 12 wygranych i 6 porażek oraz jest młodszy od Silvy o 9 lat. Uriah Hall został zapamiętany przez kibiców jako sprawca niespodzianki w walce z Gegardem Mousasim na gali UFC fight Night 75 (wrześień 2015 roku). Wówczas znokautował on Holendra efektowną obrotówką, poprawiając akcję latającym kolanem.