Choć kibice coraz bardziej przyznają, że chcieliby zobaczyć ponownie Marcina Różalskiego w KSW, to sam zawodnik i największa polska federacja są chyba innego zdania. „Różal” w wywiadzie z MMANews.pl przyznał, że szanse na jego powrót do okrągłej klatki są… bliskie zeru.
– Zero procent… Mam nadzieję. Ja nie chcę tam iść walczyć, oni nie chcą żebym tam szedł walczyć. Ale kwestia jest taka, że ja to powtarzam non stop. Jeżeli dostanę propozycję nie do odrzucenia, czyli pójdzie mega nazwisko i pójdą za tym dobre pieniądze, a ja będę miał 30 sekund na odpowiedź z czego powiedzą mi, że już 15 minęło, to ciężko powiedzieć teraz, że z tego nie skorzystam. Myślę jednak, że do tego nigdy nie dojdzie, bo ja tego nie chcę i oni nie chcą – powiedział były mistrz KSW.
Różalski ostatni pojedynek stoczył w maju 2017 roku na PGE Narodowym, gdzie w 16 sekund znokautował Fernando Rodriguesa Jr. Po wielkim triumfie z Brazylijczykiem „Różal” zwakował pas.