Marcin Różalski (MMA 7-4) nie wystąpi na gali DSF 18 w Szczecinie, gdzie miał zmierzyć się w walce wieczoru z Aleksiejem Ignaszowem. Impreza została bowiem przełożona. „Różal” obecnie poważnie myśli o powrocie do klatki i może to nastąpić nawet w tym roku.
Różalski w wywiadzie dla mymma.pl wyznał, że jego menadżer negocjuje warunki umowy z jedną z polskich federacji. – Jak nic się pokomplikuje, to zawalczę w MMA. Jest to organizacja polska, z nią rozmawiamy. Mój menadżer napisał także do federacji amerykańskiej, tam gdzie walczą na gołe pięści. Uderzaliśmy też do federacji rosyjskiej, gdzie walczy Aleksander Jemieljanienko.
Ostatni pojedynek były mistrz KSW stoczył na gali DSF 14 w Warszawie, 13 kwietnia, kiedy pokonał na punkty Petera Grahama. Z kolei w MMA kibice mogli ostatni raz zobaczyć go na gali KSW 39: Colosseum na PGE Narodowym, gdzie w kilkanaście sekund znokautował on Fernando Rodriguesa Jr.
